Przyczyną są głównie problemy z aparatem i wyjazd do babci na całe wakacje, który oddalił mnie od mojej kolekcji o około 350 km:(
Mówiłam Wam już o problemach z ostrością tamtego obiektywu,ale odzyskałam już poprzedni więc tym razem nie w tym tkwi problem. Samej lustrzanki nie chciałam tacie zabierać ( myślę, że nawet bardzo ciężko byłoby ją od niego wyciągnąć), ale wiedziałam, że ciocia ma właściwie identyczną, więc nie miałam problemów z zostawieniem jej w domu.
Niestety nie potrafię ustawić jej tak jakbym chciała i fotki z bliska wychodzą "nie tak jak powinny".
Robiąc zdjęcia odkryłam jak bardzo wyczuliłam się na ostrość, widok leciusieńko rozmytej krawędzi doprowadza mnie do szału i całkowicie zniechęca:/
Tak więc raczej (podkreślam"raczej") w te wakacje ekwipunku nie zobaczycie, bo jeżeli chodzi o takie rękodzieło moje wymogi jakości zdjęć są baaardzo wysokie.
Po tej długiej przerwie pokażę Wam wreszcie obiecane zdjęcia haflingerki,ale najpierw chciałabym Was bardzo przeprosić za to, że nie komentuję Waszych notek, większość, o ile nie wszystkie czytam, ale rzadko zdarza mi się skomentować, szczególnie głupio mi w stosunku do osób, stale komentujących moje notki i chciałabym Wam bardzo podziękować za wszystkie komentarze, jest mi naprawdę miło, kiedy podobają się Wam moje zdjęcia, posty i ogółem cały blog:}
Nie przedłużając, oto 4 (w tym 3 prawie identyczne) zdjęcia Blanki :
...i bonusowa dorzucam parę starych, znalezionych fotek :
Dzisiaj również krótka notka, ale postaram się aby następna była już dłuższa, ponieważ czekam na pewnego niezwykle urokliwego i dosłownie pędzącego breyerka, jak myślicie któż to taki? :)
Trzymajcie się!
Biorę udział w Candy na: http://deterrasomnia.blogspot.com/
Myślę,że to będzie Secretariat lub Frankel.
OdpowiedzUsuńZdjęcia są śliczne.
Czekam na kolejną notkę.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://nereiry.blogspot.com/
Sato, Frankel, ewentualnie Black Caviar, mam Satka jest piękny w słońcu ;)
OdpowiedzUsuńNiech zgadnę... Sato od Majki? ;D
OdpowiedzUsuńTeż mam tę haflingerkę. Śliczna jest.
OdpowiedzUsuńJak się cieszę że wróciłaś na blog! .
OdpowiedzUsuńBreyer to na 100 % nie Sjokolade (kiedyś pisałaś żę Ci się nie podoba), Saciak może ale najpewniej obstawić Frankela.
Czy mogę prosić o kilka zdjęć Topsaila Rien Maker'a? Mam zamiar kiedyś kupić go na przeróbkę, albo Cześka na tym moldzie(zostawić jako OF).
Pozdrawiam
[blackfriesianstudio.blogspot.com - wkrótce n/n]
Owszem, pisałam...:) Zobaczymy,zobaczymy któż to taki...
UsuńTopsailsa nie mam przy sobie więc na razie musisz się zadowolić zdjęciami z posta o nim [ http://stadninaschleich.blogspot.com/2013/11/topsails-rien-maker.html ]. Polecam Ci jego zakup niekoniecznie na przeróbkę, w wersji OF również cieszy oczy.
Pozdrawiam
Ja się bez moich modeli nigdzie nie ruszam :P
OdpowiedzUsuńDlatego latając z modeli i aparatem ruinuję sobie renomę poważnej persony :(
Obstawiam Sato!
Pozdarwiam!
Piękne zdjęcia :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są naprawdę super :). Czekam na kolejne, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo, wreszcie dotarłam z moim komentarzem :) Zdjęcia ostre i zacne. Mój aparat, mimo, że całkiem niezły też miewa problemy z ostrością :/
OdpowiedzUsuńU nas n/n.