piątek, 21 lutego 2014

Sesja zimowa tzn. wiosenna :)




 Dzisiaj tak krótko i troszkę informacyjnie ;)
Tak więc jestem już poza domem , oczywiście mam ze sobą Prince- Prince'a (nie wiem jak odmienić xD), Figara i Śnieżkę prezentującą sięw nowej derce i ogłowiu których Wam jeszcze oficjalnie w poście nie pokazałam . Wczoraj wybrałam się na krótką sesję której wynikiem jest nowy nagłówek ,który bardzo mi się podoba ,są na nim Śnieżka z Alą na grzbiecie (figurka ze starego zestawu rekreacyjnego 42021) w wyżej wymienionej derce i ogłowiu z specjalnie krojonym naczółkiem :) Jeszcze tylko zostało mi zmienić tło i będzie ok.
Pokażę Wam kilka zdjęć które udało mi się wczoraj zrobić -dlaczego niebo nie odbija światła lampy błyskowej?!

sobota, 15 lutego 2014

Breyer 1478 - Zenyatta

Yey ,dzisiaj zaczynam ferie :D Wreszcie można odpocząć  to znaczy mieć więcej czasu na naukę -.- Po tych magicznych dwóch tygodniach mam sporo sprawdzianów "z biegu" ,ale nie przejmuję się tym, tydzień leniuchowania u babci musi mi tymczasowo wystarczyć.
Wracając do posta,wszyscy zgadliście-jest u mnie Zenka :) Moją koniczynę kupiłam na PonyShop i jestem bardzo zadowolona z zakupów w tym sklepie,bieżąca informacja o statusie przesyłki i możliwość jej śledzenia + oczywiście szybka realizacja. Z Zenyattą był taki problem ,że nigdzie nie była dostępna ,na moje szczęście dosłownie mignęła na Pony Shop ,teraz znów nigdzie jej niema.

niedziela, 9 lutego 2014

Dwóch panów z Collecty - ach ta magia zdjęć firmowych...

Znów muszę Was przeprosić za moją nieobecność , ale szkoła nie daje mi odpocząć na ferie czekam z utęsknieniem ,może wtedy uda się coś zrobić.Jestem okrutnie zmęczona....
Odpowiem na pytanie , które pojawiało się w ostatnich komentarzach ,a mianowicie spodobały się Wam owijki trakenki. Owijki są zrobione z taśmy (bodajże teflonowej ) do uszczelniania rur ,nie ma na niej ani odrobinki kleju , po prostu bardzo ładnie przylega ,nie ma problemu z zdjęciem i założeniem . Polecam ten sposób również ze względu na to ,że nie pozostawia żadnego śladu na nóżkach figurki :)
Wracając do dzisiejszej notki,na poprawę humoru wczoraj ok.22:00 pojawiła się u mnie paczka z trzema nowymi modelami ,dwa koniki collecty o których będzie dzisiejsza notka i kolejny breyer traditional ,ale to już następnym razem.
1.88518 Ogier Lipizzaner -Prince
O tym koniku marzyłam już od dawna,oglądając jego fotki na stronie Collecty i na Ardnas Ranch-(z pięknym rzędem na sobie) ,wydawał mi się jak z bajki . Zacznę może od jego pozytywów , koń ma piękną pozę (wykonuje jedną z figur hiszpańskiej szkoły jazdy-lewadę) ,piękna rzeźba dumnego łba,całkiem dobre malowanie ,ma w sobie to "coś ".



Spodobało mi się też to ,że niewidoczna część konia ,która służy mu za podparcie też ma "wyrzeźbione" włosy.

Na koniec warto wspomnieć o jego wadach,ma bardzo masywną szyję i mały w stosunku do niej łebek. Główną wadą jest masa ,koń jest gumowaty i wygina się na wszystkie  strony świata...:(

2.88591 Ogier Fjord Brown Dun- Figaro
Ogier fjord jest śliczny podoba mi się jego maść i ogólnie malowanie,rzeźba również jest bardzo urokliwa.Konik ma niestety małe uszka. Myślę ,że wadą tylko mojego egzemplarza jest nie zeszlifowany szef na pyszczku ,który wygląda okropnie.Naprawdę nie mam dzisiaj weny do pisania i mimo podekscytowania nowymi figurkami nie czuję się na siłach do pisania długiej notki więc dzisiaj będzie króciutko.
Zdjęcia fjorda pozostawiam do komentarza Wam:




Na koniec  taka mała zajawka tematu następnej notki,tej nie chcę już przedłużać bo wiem jak moje nastawienie wpływa na treść i jakość posta;)

Do zobaczenia ,trzymajcie się cieplutko  ;)