Muszę Wam powiedzieć, że zgadywaliście dzielnie, biorąc pod uwagę również to ile na polskiej stronie breyera jest "pędzących" koni. Niektórzy z Was zgadli iż będzie to Sato. Nie jestem jego pierwszą właścicielką, ale o takim samym imieniu :) Szczerze powiedziawszy kiedy zobaczyłam Sato po raz pierwszy, na zdjęciach, firmowych i z różnych sesji nie podobał mi się, stwierdziłam, że nie ma w nim nic nadzwyczajnego, pociągającego za serce. Teraz wiem jak bardzo się pomyliłam. Satuś jest jednym z najpiękniejszych figurek, ma cudowną maść i niesamowicie realistyczne oczy, które przebijają oczęta Lil'a. Mimo wszystko dzisiejszy post nie będzie przedstawiał tego modelu, w związku z krótką wizytą u moich figurek zrobiłam kilka zdjęć przedstawiających moje pierwsze ogłowie w skali traditional, zrobione na łebek Mistrala. Niestety brakuje w nim podgardla, ale po 5-ciu godzinach miałam już dość i zostawiłam tę część "na później" oczywiście minęło już parę( może 4-5) miesięcy i jeszcze się nie zebrałam. Ogólnie nie wyszło najgorzej, ale nie do końca tak jak chciałam, następnym razem będzie lepiej.
Paski policzkowe oczywiście regulowane sprzączkami, jak również skośnik, który jest zapinany maaalusieńką sprzączką.
Najgorsze było cięcie pasków z grubej skóry i ścinanie jej nożem tapicerskim do grubości zbliżonej do kartki papieru.
Postaram się dorobić paski tak, aby ogłowie było w pełni skończone i miało podgardle.
Kolejnym "sprzętem" jest kantar, który zrobiłam dla Irysa (Safari ltd. Blue Ribbon) zaraz po jego przyjeździe.
Czarny kantar z miętowym podszyciem, wygląda bardzo ładnie na łebku araba.
Na dzisiaj koniec, na pasku bocznym pojawiła się ankieta na temat jakie posty lubicie najbardziej (można zaznaczyć więcej niż 1 ). Chciałabym wiedzieć co chcielibyście widywać na blogu najczęściej:)
Trzymajcie się!
Ta półeczka O.o Uważaj bo Ci ją ukradnę ^ ^ I to podświetlenie... Normalnie cud, miód, malina! Ogłowie - boskie. Na prawdę R-E-W-E-L-K-A! No i Satuś! Zgadłam! Hah i zgadłam też, że od Twojej imienniczki! :D Kantar - przepiękny! Jakieś siodło teraz poproszę :)
OdpowiedzUsuńU mnie n/n
Siodełko już się tworzy, powoli, powoli, ale jednak;) Zdecydowanie podświetlenie robi swoje :D
UsuńWpadnę na pewno.
Jejku jaka kolekcja O.o ! I ta półka ! Zazdroszcze. Ogłowie i kantar przepiękne ;) Pozdrawiam ;3
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://schleich-stajnia.blogspot.com/
Ja też chcę taką półkę.Ogłowie i kantar są przepiękne.Sama robiłaś te sprzączki?
OdpowiedzUsuńschlleich.blogspot.com
Tak, wszystkie elementy "metalowe" są robione przeze mnie :)
UsuńAle pokaźna kolekcja :) a ogłowie i kantar piękne i bardzo realistyczne, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńwww.larositastable.blogspot.com
Opłaciło się poświęcić tyle godzin - ogłowie i kantar przepiękne!
OdpowiedzUsuńUzda i kantar bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńKolekcja....To znaczy półki też piękne!
Ja robię uzdy dla traditional ze sprzączkami tj. w pasku od spodni tylko małymi:)
PRZEPIĘKNE OGŁOWIE I CUDNA PÓŁKA *O* Zapraszam do mnie na n/n :) Pozdrawiam ^^
OdpowiedzUsuńPółki są świetne, miałam kiedyś przyjemność trzymać kolekcję na podobnych (w hotelu). Ogłowie i kantar są CUDNE! Arcydzieło!!
OdpowiedzUsuńU nas n/n.
Też chcę taką półkę. W tej chwili moje figurki ledwo mieszczą się na półce, którą dzielą z chomikiem, a i tak mniejsze modele przeniosłam na inną półkę. Także przydałaby się c:
OdpowiedzUsuńCudne ogłowie i kantar. Podziwiam za staranne wykonanie takich maleństw. Ja nie dałabym rady. Za mało cierpliwości mam xd.
U mnie nowy wpis :)
Półka - majstersztyk!
OdpowiedzUsuńOgłowie i kantar wyjątkowo zacne!!
Czekam niecierpliwie na opis Sato; on jest niezwykły :D
Pozdrawiam!
Świetne ogłowie i świetny kantar. Z czego robisz to podszycie? Czy to zamsz albo polar?
OdpowiedzUsuńNie wiem dokładnie, ale to coś w rodzaju filcu ;)
UsuńBardzo ładny kantar. Ja sama robie ale ze wstążki. Kantar wykonany jest z rzemyka, prawda?
OdpowiedzUsuńTak, bardzo lubię ten rodzaj rzemyczka, świetnie się z niego tworzy :)
Usuń