Konik ten przyjechał do mnie z Kramsklepu, Jest piękny, ma wady, ale nieduże i myślę, że to kwestia złego wykonania mojego egzemplarza. Ogółem Lil jest pięknym modelem, poza genialna, marzył mi się koń w spokojnym stępie z opuszczoną szyją i delikatnym, ufnym wzrokiem.Maść również, chociaż niezbyt wymagająca jest urokliwa i bardzo ładnie do niego pasuje.
Bardzo denerwującą wadą mojej figurki jest uniesiona prawa, przednia noga, Lil stoi tylko na trzech pozostałych i nie wiem czy tylko mój tak ma czy każdy.
Nie miałam zdjęcia kopytka więc musiałam wyciąć i nie wiem na ile jest wyraźne, chodziło mi o gradient, pionowe kreseczki wyglądają bardzo ładnie.
Podobno w tym modelu chwali się realistyczny wygląd oczu, są ładne, a rdzawe tęczówki "ożywiają" figurkę.
Nie jestem pewna czy chrapki powinny być tak "obdrapane", mnie to nie przeszkadza, co więcej wygląda uroczo:)
Ogon od tyłu wygląda ... niezbyt imponująco, ale z boku ładnie się "rozpływa" więc mogę ten szczegół wybaczyć/
Model jest mały w porównaniu do Zen, Topsails'a i pozostałych jest jak kucyk, no tylko Bella rozmiarem jest do niego podobna.
Pudełeczko w które był zapakowany również do dużych nie należało.
Myślę, że to na razie tyle w temacie mojego nowego tarancika, cieszę się, że jest już u mnie.
Pamiętam,pamiętam o Hicksteadzie, nie mam teraz ochoty go opisywać, nie wiem czemu, ale kiedyś będzie na pewno.
Trzymajcie się :}
Ojej! Co Ci się stało?! Konik na prawdę śliczny ;) Na rocznicę mojego bloga mam zamiar kupić jakiegoś "Trada" :) Szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny konik . Może go kiedyś zakupię ??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na n/n
schleich-pasja.blogspot.com
Coś ty sobie narobiła?
OdpowiedzUsuńKonik bardzo ładny. Myślałam nad nim, ale w innej wersji kolorystycznej.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie: lr-valley.blogspot.com
Toś się załatwiła...Życzę szybkiego powrotu do formy, uważaj na siebie.
OdpowiedzUsuńAh, uwielbiam Lila, jest cudowny ^^.Od dawna mi się podoba i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do mnie zawita :).Żeby tylko go nie wycofali...a ja mam tyle zaległości figurkowych :< ...Będę na niego polować na święta :P.Ogólnie konisko ma "To Coś".
Kocham kropkowane konie, a oczy ma faktycznie realistyczne :).
Nóżkę może udałoby się jakoś uratować za pomocą gorąca, chociaż ja bym nie ryzykowała, bo by mi normalnie serce stanęło jakbym coś źle zrobiła xD.Ale jak model stoi stabilnie to chyba nie ma problemu.
Pozdrawiam
Aredhel
Konik już jest w galerii :)
OdpowiedzUsuńMa takie "zadrapania" na pysku, bo żywy też tak ma :) Pozdrawiam!
Co się stało? :O Lilek jest moim marzeniem od zawsze *.* Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńLubię ten model, jest bardzo ładny,ale jakoś się nie zdecydowałam na jego zakup. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka, bo widzę, że może Ci się przydać. :)
Pozdrawiam! :)
Dla mnie pyszczek jest perfekcyjny. Ogon (jak zauważyłaś) można by lepiej wykonać, jednak model i tak jest piękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrowiej!!!
Gratuluję nabytku, nie mam Lila ale mój Ravel i Padre też mają tak uniesione do góry kopytka.
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia!
Pozdrawiam
www.theblackhorse5.blogspot.com
Coś Ty sobie najlepszego zrobiła???
OdpowiedzUsuńRicky jest piękny, może przyjedzie do mnie już czerwcu?
U nas n/n.
Mnie też się bardzo konik podoba. Piękne umaszczenie i poza.
OdpowiedzUsuńGratulacje kolejnego wielkiego koniska ! Pozdrawiam www.dorotheahhh.blogspot.com
OdpowiedzUsuńwww.dh-stable.blogspot.com