poniedziałek, 13 stycznia 2014

Nowy źrebak,kantar Mistrala i przemalowana klaczka.

Wiem ,jestem okrutna i straasznie Was zaniedbuję ,ale to głównie przez szkołę od której już po prostu umieram więc myślę ,że zrozumiecie:)

Kiedy wróciłam do domu po świętach czekała na mnie jeszcze jedna mała paczuszka w której znalazłam prześlicznego źrebaka schleich clydesdale :
Wybaczcie mi to po prostu powalające oświetlenie ,mam nadzieję ,że mniej więcej widzicie jego piękno ,jest przecudny ,zrobię więcej zdjęć i opiszę Wam tego konisia dokładniej.

Skończyłam przemalowywać tą figurkę znalezioną przed świętami. Doradzaliście mi jasne maści i tak też zrobiłam :
Jeszcze nie skończona bez pomalowanych oczu

Skończona,w normalnym świetle
Nie powiem ,podoba mi się,ale niestety Maja nie byłaby Mają gdyby nie chciała lepiej i czegoś nie zespsuła. Widzicie tą siną plamkę na szyi przy ganaszu? Rozmazało mi się oko przy malowaniu i bez zastanowienia próbowałam to zmyć,udało się ,ale starłam pół pyszczka,no naprawiłam ,ale kolory się zmieszały i powstało coś takiego co najlepsze stwierdziłam ,że to oko mi nie pasuje i ...znów zrobiłam to samo .Taki to błąd popełniłam chyba z pięć razy :D


Stare zdjęcie do porównania:


Mistralek doczekał się kantara :

Bardzo się cieszę ,że wreszcie nie hasa z gołą główką :)  To mój pierwszy kantar dla traditionala więc cudów nie ma,myślałam o podszyciu ,ale akurat do łebka Mistrala mi nie pasuje.

Niedługo nowa notka ponieważ oczekuję pewnego pana z Collecty nie mogę się już doczekać :]
Trzymajcie się ,pa pa !



11 komentarzy:

  1. Kantarek świetny, konik też wygląda o niebo lepiej niż wcześniej. Gratuluję nowego nabytku.
    Zapraszam do nas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skargę na szkołę rozumiem zdecydowanie zbyt dobrze, ale trzeba mieć nadzieję, że jak najszybciej nadejdą ferie :)
    Gratuluję kantarka, ale (moim skromnym zdaniem) to koń wyszedł najwspanialej! - Świetne malowanie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kantarek bardzo ładny . Pasuje do Mistrala . Konik też bardzo ciekawy , czekam na więcej prac :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Konik mimo tego "siniaka" wyszedł naprawdę ślicznie, ładna maść :).Jakimi farbami malowałaś?Kantarek też niczego sobie, chociaż wydaje mi się, że ciut za krótki.Ale i tak ładny ;).Z "professional" zapięciem na podgardlu :P.
    Pozdrawiam
    Aredhel Tasartir
    shadowhorses.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla sprostowania ,nie "malowałam" tak dosłownie konik był pomalowany białą farbą emulsyjną i wycieniowany pastelami suchymi.Bawiłam się z nimi dłuugo ponieważ miałam mało kolorów i mieszałam żółty z ciemnym brązem i bielą xD
      Kantarek jest taki specjalnie ponieważ zaawsze przy robieniu kantarów wychodziły mi za długi i naprawdę było to drażniące. Ten miał sprawiać wrażenie luźnego i miał odsłonić jego chrapki :)

      Usuń
  5. Bardzo ładnie pomalowana klaczka,kantarek super,źrebaczek super : )
    W moim blogu jest dedyk dla ciebie. pozdro

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiadając na pytania dotyczące arabki - ma lekko żółtawe/kremowe malowanie grzywy. Nie jest tak mocne, jak wyszło mi na zdjęciach, ale jest. ;)
    Swoją drogą nie spodziewałam się, że czytasz mojego bloga. A i za komentarz bardzo ładnie dziękuję. :3
    Kantar dla Mistriala wyszedł Ci świetnie. :) Gratuluję też nowego konika w kolekcji.
    Chyba mam podobne koniki gdzieś w szafie. :)
    Pozdrawiam, Karo :)
    [fantome.bloog.pl]

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny kantar zapraszam do mnie :

    http://schleich-passion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ludzie *o* Przepiękne są i klacz i katar ^^ N/n :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Skąd masz takie sprzączki (klamerki) ? Kupiłaś, zrobiłaś? :D

    mario-schleich.bloog.pl - wpadajcie do mnie :3

    OdpowiedzUsuń