Schleich - Klacz Knabstrupper 13769 - Sezamka

Wracam znów po długiej, a nawet bardzo długiej przerwie do blogowego świata. Teraz powinno być już lepiej z częstotliwością postów, koniec roku szkolnego, sprawdziany końcoworoczne już mam za sobą także mogę powiedzieć, że mam spokój ze szkołą.
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam, mój mały, radosny promyczek, który zawitał do mnie dokładnie w dzień dziecka, oczywiście dzięki Kamili , jako nagroda w konkursie, za którą kolejny raz bardzo jej dziękuję. Na zdjęciach figurka występuje w zestawie który przyjechał razem z nią, ja dodałam jedynie żółciutki, słoneczny czapraczek.

Sezamka-bo takie imię dostała nowa klaczka, jest wyrobem Schleich z 2015r., drugim na mojej półce, pierwszym był Ogierek Mini Shetty, którego opisywać tutaj raczej nie będę więc przejdźmy od razu do bohaterki dzisiejszego posta.

Największy plus figurka otrzymuje za pozę, jest to coś zupełnie nowego i żywego na mojej półce. Przypuszczam, że nie jest idealna pod względem anatomii,  nie jestem znawcą w tej dziedzinie więc powiem tylko tyle, że według mnie jest ona bardzo udana i nic jej nie brakuje jeżeli chodzi o rzeźbę, jest żywa, dynamiczna i aż rwie się w oczach na przeszkody. Pyszczek ma płaski i szeroki, a rozchylone na boki uszy zdobyły moje serce natychmiastowo, osobistego uroku odmówić jej zdecydowanie nie można.

Z malowaniem jest jednak gorzej, szczerze powiedziawszy wolałabym ją w innej maści, w obecnej jest to koń pokropiony na czarno farbą, według mnie malowanie ma wydobyć z rzeźby to co najlepsze, a tutaj właściwie jedynie ją pogarsza.
Napiszcie czy macie i co sądzicie o tym modelu.

Na koniec chciałabym Wam ponownie podziękować za komentarze, mimo rzadko dodawanych postów jesteście ze mną pod każdym z nich,czy został dodany po miesiącu, czy po dwóch od poprzedniego. To naprawdę coś wspaniałego, dajecie mi motywację do dalszego prowadzenia tej strony. Mam nadzieję, że teraz ja będę miała możliwość wspomagać Was w ten sposób :)