Och.. na wstępie chciałabym Was baardzo,bardzo przeprosić za to ,że tak długo się nie odzywałam, nie było kiedy i nie było o czym pisać:(
Zacznę może od spóźnionych życzeń Mikołajkowych , spełnienia wszyyystkich (szczególnie figurkowych i końskich) marzeń ,dużo zdrowia radości ,szczęścia i oczywiście pomyślności .
W związku z tym że byłam, yghym... baardzo grzeczną dziewczynką dostałam parę rzeczy oczywiście w końskim i figurkowym klimacie :
1. Schleich 13 670 Wałach rasy Clydesdale
Nigdy nie miałam przekonania do tego modelu ,ale od kiedy znalazł się u mnie od razu go pokochałam
Konik jest duży i ładny ,ale mój ma kilka niedociągnięć w malowaniu ,które pokaże na następnych zdjęciach.
1.Ma niedomalowany przy nasadzie ogon
2.Trochę niechlujnie pomalowaną grzywę ,ale to już mniejszy problem
Jeszcze farba z grzywki wchodzi na ucho .
Moim zdaniem ,jak na konia zimnokrwistego wygląda lekko i łagodnie . Jego poza kojarzy mi się z filmami na których ktoś odpina konia od np.: wozu lub bryczki w celu ucieczki i galopuje po łąkach ,aż wreszcie zatrzyma się na jakimś klifie.
Pokarzę jeszcze jego kopytka:
Nie ma wyrzeźbionych strzałek ,ale za to bardzo ładne podkowy .
No i jeszcze zapomniałam o tym jak ten konik jest duży !!
Ogier w stosunku do klaczy knabstrupper :
2. Schleich 13 297 Kuc szetlandzki ,klacz
Bardziej zastanawiać się nad nią zaczęłam kiedy dowiedziałam się ,że raczej zostanie wycofana i takim sposobem klaczka również dołączyła do mojej hodowli:
Raczej większych uwag do niej nie mam . Klacz ma piękną bujną grzywę i jest jak to przystało na szetlanda jest słodkim sierściuchem (o ile tak można nazwać kuca ).
Oprócz modeli w moje ręce wpadły konie do cieniowania:
Pisze "Sketching by Numbers" ,ale ja tam na obrazku żadnych numerów nie widzę :D
A Wy ?
Łby są nadrukowane na grubym arkuszu A3 ,gotowe do cieniowania :)
Mam jeszcze do pokazania moje pierwsze nauszniki :
Miały być ładnie ozdobione pomarańczową nitką ale w ostatniej chwili zdecydowałam się zmienić ścieg i zrobiłam zwykłą fastrygą która nie wygląda tak jak miało być :(
Moja mama ostatnio natknęła się w jakimś sklepie na pudełko z mnóstwem malutkich żołnierzyków ,kupiła z myślą o synu sąsiadki ,ale oczywiście kiedy Maja zobaczyła konie to już ich w zestawach nie było xD
Stwierdziłam że nie będę taka okrutna i nie wezmę wszystkich .... zostawiłam dwa.
Jak tylko zdobędę farby do modeli to je pomaluje na razie mają jeden kolor:
1.Wóz z końmi ,dyszle są trochę wygięte przez co konie są przekrzywione ,ale kiedyś to naprawię.
I na koniec moi ulubieńcy ,ale Ciii... ja wcale nie wzięłam z szarego zestawu ...
Głupio by wyszło gdyby w woreczku byli sami żołnierze w takich pozach (bez koni) więc ich też musiałam wziąć ,yhh pójdą do pierwszego lepszego pudła.
No to by było na tyle w tym poście ,opisywać będące u mnie modele zacznę od następnej notki bo ta jest już wystarczająco długa. Postanowiłam również ,że zacznę dodawać tytuł posta ,ot tak żeby było ładniej .
Trzymajcie się ciepło ;)
Bardzo fajny post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
santeiranch.blogspot.com <--- nowa notka! zapraszam!
Świetne prezenty dostałas!
OdpowiedzUsuńkonie-schleich-wikusi.blogspot.com <---Nowa nota!
Gratuluję, nowi mieszkańcy stadniny są uroczy! Żołnierzyki świetne, zwłaszcza wóz. Nauszniki udane.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie -n/n.
Gratuluję nowych mieszkańców stajni :).Wałaszka też mam i jest taki miśkowaty :D.
OdpowiedzUsuńNauszniki są naprawdę ładne.
Czekam na przemalowane żołnierzyki i wycieniowane qnie, koniecznie wstaw foty.
Pozdrawiam
Sunny Glow
shadowhorses.bloog.pl
Odpowiem Ci na pytanie, a post skomentuje później, bo widzę, że długi :D
OdpowiedzUsuńZen jest jednym z moich najbardziej błyszczących modeli, ale nie jest gloss. Jest taka gładka jak mój Ravel. Inne konie są mniej błyszczące, a np. Walentyna jest jeszcze bardziej matowa. Trudno mi to inaczej wyjaśnić ;) Pozdrawiam
Dziękuję Ci za życzenia :D Gratuluję nabytków :D Ja dostałam ten zestaw od babci na imieniny xD Cudne nauszniki!!!! :D Haha, polowanie żołnieżykowe xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^