Wiem ,jestem okrutna i straasznie Was zaniedbuję ,ale to głównie przez szkołę od której już po prostu umieram więc myślę ,że zrozumiecie:)
Kiedy wróciłam do domu po świętach czekała na mnie jeszcze jedna mała paczuszka w której znalazłam prześlicznego źrebaka schleich clydesdale :
Wybaczcie mi to po prostu powalające oświetlenie ,mam nadzieję ,że mniej więcej widzicie jego piękno ,jest przecudny ,zrobię więcej zdjęć i opiszę Wam tego konisia dokładniej.
Skończyłam przemalowywać tą figurkę znalezioną przed świętami. Doradzaliście mi jasne maści i tak też zrobiłam :
|
Jeszcze nie skończona bez pomalowanych oczu |
|
Skończona,w normalnym świetle |
Nie powiem ,podoba mi się,ale niestety Maja nie byłaby Mają gdyby nie chciała lepiej i czegoś nie zespsuła. Widzicie tą siną plamkę na szyi przy ganaszu? Rozmazało mi się oko przy malowaniu i bez zastanowienia próbowałam to zmyć,udało się ,ale starłam pół pyszczka,no naprawiłam ,ale kolory się zmieszały i powstało coś takiego co najlepsze stwierdziłam ,że to oko mi nie pasuje i ...znów zrobiłam to samo .Taki to błąd popełniłam chyba z pięć razy :D
Stare zdjęcie do porównania:
Mistralek doczekał się kantara :
Bardzo się cieszę ,że wreszcie nie hasa z gołą główką :) To mój pierwszy kantar dla traditionala więc cudów nie ma,myślałam o podszyciu ,ale akurat do łebka Mistrala mi nie pasuje.
Niedługo nowa notka ponieważ oczekuję pewnego pana z Collecty nie mogę się już doczekać :]
Trzymajcie się ,pa pa !
Kantarek świetny, konik też wygląda o niebo lepiej niż wcześniej. Gratuluję nowego nabytku.
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas.
Skargę na szkołę rozumiem zdecydowanie zbyt dobrze, ale trzeba mieć nadzieję, że jak najszybciej nadejdą ferie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję kantarka, ale (moim skromnym zdaniem) to koń wyszedł najwspanialej! - Świetne malowanie!
Pozdrawiam
Kantarek bardzo ładny . Pasuje do Mistrala . Konik też bardzo ciekawy , czekam na więcej prac :3
OdpowiedzUsuńKonik mimo tego "siniaka" wyszedł naprawdę ślicznie, ładna maść :).Jakimi farbami malowałaś?Kantarek też niczego sobie, chociaż wydaje mi się, że ciut za krótki.Ale i tak ładny ;).Z "professional" zapięciem na podgardlu :P.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aredhel Tasartir
shadowhorses.bloog.pl
Dla sprostowania ,nie "malowałam" tak dosłownie konik był pomalowany białą farbą emulsyjną i wycieniowany pastelami suchymi.Bawiłam się z nimi dłuugo ponieważ miałam mało kolorów i mieszałam żółty z ciemnym brązem i bielą xD
UsuńKantarek jest taki specjalnie ponieważ zaawsze przy robieniu kantarów wychodziły mi za długi i naprawdę było to drażniące. Ten miał sprawiać wrażenie luźnego i miał odsłonić jego chrapki :)
Bardzo ładnie pomalowana klaczka,kantarek super,źrebaczek super : )
OdpowiedzUsuńW moim blogu jest dedyk dla ciebie. pozdro
Odpowiadając na pytania dotyczące arabki - ma lekko żółtawe/kremowe malowanie grzywy. Nie jest tak mocne, jak wyszło mi na zdjęciach, ale jest. ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą nie spodziewałam się, że czytasz mojego bloga. A i za komentarz bardzo ładnie dziękuję. :3
Kantar dla Mistriala wyszedł Ci świetnie. :) Gratuluję też nowego konika w kolekcji.
Chyba mam podobne koniki gdzieś w szafie. :)
Pozdrawiam, Karo :)
[fantome.bloog.pl]
Świetny kantar zapraszam do mnie :
OdpowiedzUsuńhttp://schleich-passion.blogspot.com/
Ludzie *o* Przepiękne są i klacz i katar ^^ N/n :)
OdpowiedzUsuńSkąd masz takie sprzączki (klamerki) ? Kupiłaś, zrobiłaś? :D
OdpowiedzUsuńmario-schleich.bloog.pl - wpadajcie do mnie :3
Wszystkie sprzączki wyginam sama z drutu:)
Usuń