Wczoraj wieczorem zabrałam się za wyszywanie jednej z derek zapowiedzianych w wcześniejszych postach . Rezultaty mojej pracy wyglądają następująco :]
Tak więc Tanguś ma nową słodziutką derkę. Zrobiłam ją z filcu ,na przodzie do zapinania służą rzepy które niestety nie chcą się czepić (rzep na taśmę ) materiału i chyba będę musiała je przyszyć :/
Poprawiłam jeszcze jeden mały szczegół przy siodle Felka ,a dokładniej dodałam poduszki podbicia,dzięki którym siodło wygląda zdecydowanie lepiej i również lepiej leży na kucykowym grzbiecie.
<---A tutaj z jeźdźcem na grzbiecie .Jednak Ania miała małe problemy ze złapaniem wodzy...
Co do Breyerów o które pytałam w ostatnim poście to chyba wybiorę 1.Topsails Rien Maker'a.Po prostu
zakochałam się w tej figurce♥ :D
Mam nadzieję że nowości Wam się spodobały .
Pa :)
Witaj! Robisz świetne akcesoria. Szczególnie siodło jest super. Co do Topsailsa to ja na tym moldzie wolę Czecha, ale i Topsails nie brzydki.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Dzięki;)
UsuńSuperowe siodło. Derka też fajna. Ja właśnie zamiast uczyć się do testu robię derki, bo zima się zbliża i nie chcę żeby konie pomarzły. Jeden z moich koni też nazywa się Tango :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetne siodło i derka :) Kucyk w nich pięknie wygląda. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSiodło jest super! Mam prośbę czy mogłabyś mi napisać na e-maila jak je zrobiłaś? Jakich jest wymiarów i z czego dokładnie jest zrobione? Super blog! Będę wpadała częściej. Zapraszam do mnie, już niedługo nowa notka.
OdpowiedzUsuńsanteiranch.blogspot.com
Ok,ale będziesz musiała zaczekać bo w tym tygodniu mam niezłe urwanie głowy , jakąś nową notkę wstawię ,ale odezwę się jak tylko znajdę chwilkę;)
Usuń