Na tym zdjęciu siodło bez puślisk:
A teraz już w pełni wyposażone :
Niestety nie udało mi się schować do końca mechanizmu puślisk i po podciągnięciu wygląda tak:
Moim zdaniem wygląda bardzo dobrze,przydałby się jeszcze czaprak nad którym już pracuję.
Niestety czapraczek robiony jest na szydełku i każdej nocy mój kot porywa mi kordonek ,rozpruwając połowę robótki -.-
Mam nadzieję ,że się Wam podoba :]
Pa pa!!
Super siodło. Bardzo mi się podoba. Fajny blog. Nie mogę się doczekać kiedy pokażesz czaprak. Zapraszam do mnie :-)
OdpowiedzUsuńOliwia
schleich-oliwii.blogspot.com